Historia parafii

Przeźmierowo leży tuż przy granicy Poznania, ale w latach przedwojennych droga do miasta była bardzo długa… Jedynym środkiem lokomocji był rower lub – po prostu – nogi. Mieszkańcy osiedla podążali więc najczęściej pieszo na niedzielną Mszę św. do pobliskiego Lusowa, tutaj bowiem byli „przypisani” terytorialnie przez Archidiecezję Poznańską. Ówczesny proboszcz lusowski, ks. Antoni Czeszewski, bardzo gorliwie zabiegał o utworzenie parafii w Przeźmierowie, napływało tu bowiem wielu nowych ludzi, którzy kupili działki po parcelacji majątku przez Leona Plucińskiego. On to oddał nieodpłatnie teren 1,1 ha pod budowę kościoła w Przeźmierowie. W 1932 r. Kuria Arcybiskupia w Poznaniu wyraziła zgodę na budowę kaplicy. Pierwszym budynkiem sakralnym stała się drewniana kaplica na parceli, należącej do p. Sulerzyskiej – Głogowskiej… Począwszy od czerwca 1937 r. odprawiano tam Msze św. dla ok. trzystu parafian.

W tym samym roku został powołany Komitet Wykonawczy Budowy Kościoła w Przeźmierowie… Pod koniec 1937 roku została ostatecznie sfinalizowana sprawa przekazania gruntu o powierzchni 11.680 m kw. na rzecz kościoła. Budowali go sami mieszkańcy przy wydatnym dofinansowaniu dziedzica Kawczyńskiego, właściciela sąsiedniego majątku Baranowo, który sam będąc kalwinem, dał na budowę kościoła w Przeźmierowie 8.000 zł. Ostatecznie zbudowano tzw. dom katolicki; poświęcenia dokonał 8 grudnia 1938 roku bp Walenty Dymek, który przybył do Przeźmierowa w barwnej asyście okolicznych gospodarzy, ubranych w krakowskie stroje. Mimo szesnastu stopni mrozu nie zabrakło żadnego mieszkańca…

W czasie wojny kościół zamknięto; został wykorzystany przez Niemców jako magazyn. W 1947 r. grono parafian wystosowało prośbę do władz kościelnych o nadanie kościołowi w Przeźmierowie osobowości prawnej i erygowanie parafii. Niestety, ze względu na małą ilość dusz (440) odmówiono tejże prośbie. Ale – niezrażeni kolejnymi odmowami mieszkańcy Przeźmierowa – w 1954 roku ponowili starania o powstanie parafii w Przeźmierowie; do petycji przyłączyli się mieszkańcy Baranowa, administracyjnie bowiem należeli do kościoła w Kiekrzu lub Krzyżownikach.. Rozpoczęły się starania Kurii w Wojewódzkiej Radzie Narodowej o pozwolenie utworzenia nowej parafii. Niestety, w 1955 roku odmówiono tej prośbie. Kolejna petycja mieszkańców Przeźmierowa i Baranowa do wojewódzkich władz w grudniu 1956 r. przyniosła upragnione pozwolenie: w kwietniu 1957 roku Prezydium WRN w Poznaniu wyraziło zgodę na powstanie parafii w Przeźmierowie.

20 lipca 1957 roku został podpisany dekret erekcji parafii, a z dniem 1 sierpnia 1957 r. Arcybiskup Metropolita Poznański Antoni Baraniak erygował parafię p.w. św. Antoniego Padewskiego w Przeźmierowie. Do parafii zostały włączone miejscowości: Baranówko, Baranowo i Wysogotowo od strony Przeźmierowa do Szosy Bukowskiej. Nowo powstała parafia przynależała pierwotnie do dekanatu poznańskiego. Pierwszym proboszczem został mianowany ks. Edward Tomaszewski. Miał przed sobą niełatwe zadanie – stworzenie nowej parafii w trudnych czasach powojennych… Z zapałem zabrał się do pracy. Jako człowiek bardzo kontaktowy i przyjazny ludziom, szybko pozyskał pomocników! Mieszkania użyczył mu p. Stanisław Kanikowski, a prof. Głogowski oddał do kościoła fisharmonię; p. Stefan Wiśniewski wespół z innymi parafianami wspierał nie tylko dobrymi radami, ale i „groszem”, tak bardzo potrzebnym do urządzenia kościoła, jako złotnik odnawiał naczynia liturgiczne…

Parafianie wspominają, że ks. Tomaszewski nigdy nie miał wolnego czasu, każdą chwilę wypełniał pracą wokół kościoła. Nawet w przerwach pomiędzy lekcjami przebierał się i usypywał skarpę. Nie wstydził się pracy fizycznej! Nie oszczędzał się; nie korzystał z urlopów. Z jego inicjatywy wykonano piękny drewniany sufit w kościele i odmalowano kościół. Był proboszczem w parafii przeźmierowskiej w latach 1957 – 1971.

1 lipca 1971 roku objął parafię ks. Jan Szkopek i od razu zabrał się gorliwie do pracy. Przeźmierowo było wtedy dość młodym osiedlem, nieustannie napływali nowi ludzie, by zakotwiczyć się tutaj na stałe. Liczba parafian więc nieustannie rosła. Przed księdzem proboszczem stanęły niełatwe wyzwania… Mały kościółek, przerobiony z domu katolickiego, brak cmentarza, plebanii – to wszystko nie przestraszyło młodego proboszcza… Niezwłocznie podjął działania… Umiał przekonać parafian do swoich pomysłów, zachęcał i – co najważniejsze! – nigdy nie wołał o pieniądze. Ofiary były zawsze dobrowolne, nigdy – przymusowe!

Po sześciu latach usilnych zabiegów ks. Szkopek uzyskał pozwolenie na budowę plebanii; w 1977 roku rozpoczęto budowę… Niełatwo było o materiał budowlany, ale ogromna determinacja proboszcza, zapał i życzliwość parafian pozwoliły w ciągu półtora roku postawić plebanię. Wkrótce zbudowano też salki katechetyczne z pełnym wyposażeniem.

Największą troską proboszcza była sprawa cmentarza. Jego powstanie było poprzedzone prawdziwą walką o przyznanie ziemi. Mówiono z humorem, że przeźmierowski proboszcz wydeptał ścieżkę do urzędów różnych szczebli, ale wydeptał skutecznie. Starania zakończyły się sukcesem. W 1982 roku powstał cmentarz parafialny. W następnych latach jego teren został powiększony o kolejne metry. Obecnie ma powierzchnię ok. pięciu hektarów i jest naprawdę piękny; to doskonała wizytówka naszej parafii.

Kolejnym wielkim przedsięwzięciem ks. Jana Szkopka była budowa świątyni w sąsiednim Baranowie. Parafia bowiem się rozrastała, przybywało mieszkańców… Proboszcz uważał, że nic tak ludzi nie łączy, jak kościół. Zaczął więc gorliwie przekonywać parafian, aby połączyli swe wysiłki w budowie kościoła w Baranowie. 1 lipca 1997 roku powstała macierzysta parafia pod wezwaniem św. Józefa w sąsiednim osiedlu.

Ukoronowaniem działań niestrudzonego kapłana stała się budowa nowej świątyni w Przeźmierowie. Stary kościółek okazał się zbyt ciasny dla prawie pięciu tysięcy parafian, nowy był bardzo potrzebny. W 1998 roku zostało wydane oficjalne pozwolenie na budowę nowego kościoła. Budowa trwała zaledwie pięć lat. 13 listopada 2007 roku uroczystego poświęcenia kościoła dokonał arcybiskup Stanisław Gądecki.

W 2006 r. – został zawieszony dzwon na nowym kościele…

Ksiądz Jan Szkopek sprawował posługę w naszej parafii przez trzydzieści siedem lat; W te lata zostały wpisane trwałe pomniki w postaci wyżej wymienionych dzieł.

Od sierpnia 2008 roku pasterzem naszej parafii jest ks. Tomasz Szukalski, kontynuując dzieła swoich poprzedników…

Opracowała Janina Pelczar